Powieści o detektywie podbijają świat. Od stycznia wydawane są także w Wielkiej Brytanii, za sprawą wydawnictwa Titan Books. Mają łatwiej, nie potrzebują tłumaczy :)
Oto, jak prezentują się okładki pierwszych pięciu książek.
Ładne. Mocno związane z serialem.
A już niedługo pokażę okładkę czwartej powieści, Spuśćmy psy, która za jakiś czas ukaże się u nas :)
Ja nie lubię okładek filmowych.
OdpowiedzUsuńNa korzyść przemawiają tematyczne odniesienia pod tytułami :) Gwoli ścisłości: nasze okładki podobają mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńCzy nagminne używanie w powieściach o Murdochu pojęcia "żyletka" w odniesieniu do epoki sprzed wynalazku pana Gillette to błąd Pani czy Autorki?
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimowy (Anonimowa?)
OdpowiedzUsuńOdsyłam do poniższej informacji:
"King Camp Gillette w 1904 roku opatentował maszynkę do golenia z wymiennym ostrzem dwustronnym. Już w XIX w. były produkowane maszynki do golenia, jednak ostrza były montowane tylko po jednej stronie a ich montaż w maszynce był utrudniony (ponieważ wymagały pocięcia żyletki na kawałki), dlatego wynalazek Gilletta zdobył taką popularność i to jemu mylnie przypisuje się wynalezienie maszynki do golenia".
Proszę zauważyć,że w powieściach pojawia się rozgraniczenie na brzytwy oraz żyletki (w rozumieniu ostrzy do golenia), używane w tamtych czasach. Pozdrawiam!