28.09.2010

Murdoch o Murdochu...

... czyli Outerbridge o Bissonie.
Przypuszczałam, że mogło panować między nimi pewnego rodzaju napięcie. Że ten pierwszy (Outerbridge) będzie podchodził z rezerwą do zmian wprowadzonych do roli przez tego drugiego (Bissona). Że ten drugi z jednej strony będzie chciał kontynuować postać stworzoną przez swego poprzednika, a z drugiej - zapragnie dodać jej własny rys, zaproponować coś swojego. Wiecie, taka zawodowa, aktorska rywalizacja.
Tymczasem przeczytajcie, co o Bissonie w roli Murdocha powiedział Outerbridge:
"Myślę, że Yannick jest świetny. Moim zdaniem lepiej pasuje do tej roli, niż ja. Yannick jest moim przyjacielem. Zawsze wie, jak ma w danym momencie grać. Kiedy oglądam serial, zapominam, że kiedyś grałem w nim tę samą rolę. Zupełnie jakby Yannick grał Murdocha od samego początku".

A teraz mała gratka: Murdoch i... Murdoch razem!

Obaj świetni :) (za: idenford.blogspot.com)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz