30.11.2010

Świetnie się stało


Teraz, kiedy siedem powieści o Murdochu cieszy się powodzeniem u czytelników, a kanadyjski serial ma liczne grono wielbicieli, trudno w to uwierzyć: Maureen Jennings miała trudności ze znalezieniem wydawcy swojej pierwszej książki. Oto, co sama mówi:

"Przez kilka lat starałam się wydać tę książkę - bez sukcesu. Pewnego razu podczas konferencji poznałam starszą redaktorkę z St.Martin's Press, Ruth Cavin, świetną kobietę i wtedy się zaczęło! Mój znajomy powiedział jej, że jestem autorką powieści kryminalnej. Zapytała mnie więc >>Słyszałam, że napisała pani kryminał?<<, na co ja odparłam >>Tak. Nawiasem mówiąc, wszystkie rozdziały łącznie ze streszczeniem znajdują się już na pani biurku<< :) Tak więc, kiedy wróciła z konferencji skojarzyła leżącą na jej biurku powieść z moim nazwiskiem, co było niezmiernie cenne :), a potem zakupiła ją dla St.Martin's. Świetnie się stało".

To pośrednio dzięki Ruth Cavin w polskich księgarniach
możemy kupić Ostatnią noc jej życia
(zdjęcie: South Coast Today )


26.11.2010

Już na półkach!



Z radością informuję, że kwietniowy plan dzisiaj się zmaterializował! Oto, co zobaczyłam dzisiaj na półkach :)



Wiem, co będę czytać w weekend. I wiem, co będę kupować na prezenty pod choinkę :) A Wy?

Wywiad



W związku z dzisiejszą premierą Ostatniej nocy jej życia Zbrodnia w Bibliotece przedstawia wywiad z autorką, Maureen Jennings. Polecam! :)

(www.idenford.blogspot.com)



23.11.2010

Czwarty sezon serialu


Shaftesbury Films, kanadyjska spółka filmowa, zakończyła w zeszłym tygodniu zdjęcia do czwartego sezonu serialu o detektywie Murdochu. Wejdzie on na ekrany w Kanadzie (CityTV) i Wielkiej Brytanii (Alibi) na początku 2011 roku.
Zapowiada się ciekawie! Zobaczymy, czy dr Julia Ogden, która pod koniec trzeciej serii zdecydowała się na pracę w szpitalu dziecięcym w  Buffalo, znajdzie powody, żeby powrócić do Toronto. Będziemy świadkami zderzenia dwóch charakterów: zrównoważonego Murdocha i wybuchowego doktora Francisa (przysłanego ze Scotland Yardu w zastępstwie za Ogden). Wątki kryminalne zaprowadzą detektywa do obozu cygańskiego, zetkną go raz jeszcze tajemniczym szpiegiem Terence Meyersem oraz Anną Fulford, dawną miłością, która przyjedzie do niego z wizytą.
Gościem specjalnym sezonu czwartego jest uznany aktor kanadyjski rosyjskiego pochodzenia, Victor Garber, w roli emerytowanego detektywa, poprzednika Murdocha. Malcolm Lamb, bo tak brzmi jego serialowe nazwisko, okaże się niezwykle pomocny w rozwiązaniu tajemnicy pewnego makabrycznego morderstwa.
Miejmy nadzieję, że również i my, dzięki Ale Kino, zobaczymy kolejne trzynaście odcinków "Detektywa Murdocha".
Na koniec - świetna wiadomość. W planach jest już sezon piąty! :)



22.11.2010

W Empiku



Wprawdzie jeszcze niedostępna, ale już zapowiedziana! :)

21.11.2010

Zbrodnia w Bibliotece...



... poleca!


To już w piątek! :)

19.11.2010

Rzeka w Ontario :)


Rzeka Don:
Miewała różne imiona: Necheng Qua Kekong czy Wonscotanach ("czarna, spalona ziemia" w języku Indian Ojibwe). Nazwa "Don" została jej nadana przez porucznika Johna Gravesa Simcoe'a, któremu przypominała rzekę Don w Yorkshire.

Wspomina o niej Maureen Jennings w powieściach o Murdochu, także w Ostatniej nocy jej życia. Zimą można było tutaj pojeździć na łyżwach, a latem poleżeć na plaży i popływać. Wieczorami, albo wczesnym ranem, okolice rzeki Don odwiedzane były przez poszukiwaczy zagubionych skarbów, roztargnieni plażowicze zostawiali często różne części garderoby, śmieci, które można było jeszcze jakoś wykorzystać, a nawet drobne fragmenty biżuterii.

Zimą można było grać w curling...

 ...albo jeździć na łyżwach.

 Latem natomiast można było pływać w bardziej...

 ...lub mniej formalnych okolicznościach :)


15.11.2010

Don


Tak, tak, Don pojawia się na kartach powieści o detektywie Murdochu. I nie chodzi tu Cichy Don, ani tym bardziej o Don Corleone ;)
Rzućmy okiem do Wikipedii:
  • Don – rzeka w Rosji
  • Don – rzeka w Anglii, w hrabstwie Lancashire
  • Don – rzeka w Anglii, w hrabstwie South Yorkshire
  • Don – rzeka w Anglii, w hrabstwie Tyne and Wear
  • Don – rzeka w Szkocji
  • Don – miejscowość we Francji, w regionie Nord-Pas-de-Calais
  • Don – miejscowość we Włoszech, w regionie Trydent-Górna Adyga
  • don – sposób honorowego tytułowania osób w Hiszpanii i Włoszech (w Portugalii - dom)
  • don – głowa rodziny mafijnej
Hm... Nic o Toronto?
Rozwiązanie zagadki niedługo! ;)

12.11.2010

A w Amazonce...


... można już składać zamówienia! 
http://www.amazonka.pl/ostatnia-noc-jej-zycia_maureen-jennings,99901655926.bhtml

:)

7.11.2010

Pyk, pyk, pyk...

Wspominałam już o zamiłowaniu Murdocha do dwóch kółek. Bez wątpienia jest to godna pochwały pasja, o zbawiennym wpływie na kondycję i samopoczucie, zgodnie z maksymą "healthy body - healthy mind", czyli "w zdrowym ciele zdrowy duch". Murdoch jednak ma także pewną słabostkę - to fajka, którą lubi sobie od czasu do czasu zapalić. Nie jest to byle jaka fajka, lecz zrobiona z korzenia wrzośca, uchodzącego za jeden z najlepszych surowców. 

korzeń wrzośca

Został on odkryty na początku XIX wieku na Korsyce i cechuje się wspaniałymi właściwościami. Po pierwsze, ze względu na wysoką zawartość związków krzemu, odpornych na wysoką temperaturę, fajki z niego wykonane są odporne na przepalenie (przewyższają je pod tym względem jedynie fajki z czarnego dębu). Poza tym, ze względu na niskie przewodnictwo ciepła, główka fajki nigdy nie parzy dłoni fajczarza. Co ciekawe też, fajka z tego materiału zachowuje na zawsze aromat pierwszego palonego tytoniu. Ciekawe, jaki zapach roznosił się wokół pykającego Murdocha...


Czy tak wyglądała fajka Murdocha?


5.11.2010

Blisko, coraz bliżej


Już 26 listopada premiera Ostatniej nocy jej życia... Chcielibyście wiedzieć, jakie jest moje marzenie z tej okazji? Pozwólcie, że wyrażę je kilkoma fotografiami. I że na przekór ewidentnym wskazówkom, świadczącym o tym, iż pochodzą one z innego kraju, wyobrażę sobie, że jest to gdzieś w Polsce...



...i że akurat sobie tamtędy przechodzę, zaciekawiona podchodzę bliżej i zauważam taką informację na wystawie...




... a gdy wchodzę do środka, widzę taki obrazek...




Marzenia ściętej głowy? Kto wie...

Wszystkie zdjęcia pochodzą z www.idenford.blogspot.com