Wśród osób, które znajdowały się w kręgu zainteresowań Murdocha w Ostatniej nocy jej życia, był pewien dobrze sytuowany młody człowiek, syn lekarza. Kontynuując rodzinną tradycję studiował medycynę w college'u należącym do Uniwersytetu miasta Toronto. Czasem podczas zajęć (szczególnie w prosektorium) robiło mu się niedobrze, lecz nie przejmował się tym. Studia były dla niego przede wszystkim okazją do spotkań ze znajomymi i gry w bilard, czasem romantycznej znajomości z córką radnego miasta Toronto... Być może rację miał stary portier college'u, twierdząc, że większość studentów to obiboki i maminsynki...
Budynek szkoły medycznej w Toronto |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz