Detektyw Murdoch wynajmuje w Toronto mieszkanie. W chwili, gdy rozgrywa się akcja powieści Ostatnia noc jej życia, mieszka u państwa Kitchen, starszego małżeństwa nękanego problemami zdrowotnymi, a co za tym idzie - również finansowymi. Pan domu z powodu choroby zmuszony był odejść z pracy, a większość lokatorów, gdy dowiedziała się o jego stanie, wyprowadziła się. William Murdoch, zwany przez pana Kitchena Billem, pozostał, a co więcej - wynajął dodatkowy pokój, żeby mieć poczucie większego luksusu oraz podreperować budżet gospodarzy. Poza tym państwo Kitchen byli katolikami, co dla Murdocha miało istotne znaczenie, zwłaszcza po przejściach z jego poprzednią gospodynią, która była prezbiterianką i nie tolerowała (bądź nie rozumiała) niektórych zachowań detektywa. Wieczory spędzane wspólnie z Kitchenami stanowiły miły rytuał, i to nie tylko w wymiarze towarzyskim.
28.06.2010
U Kitchenów
Detektyw Murdoch wynajmuje w Toronto mieszkanie. W chwili, gdy rozgrywa się akcja powieści Ostatnia noc jej życia, mieszka u państwa Kitchen, starszego małżeństwa nękanego problemami zdrowotnymi, a co za tym idzie - również finansowymi. Pan domu z powodu choroby zmuszony był odejść z pracy, a większość lokatorów, gdy dowiedziała się o jego stanie, wyprowadziła się. William Murdoch, zwany przez pana Kitchena Billem, pozostał, a co więcej - wynajął dodatkowy pokój, żeby mieć poczucie większego luksusu oraz podreperować budżet gospodarzy. Poza tym państwo Kitchen byli katolikami, co dla Murdocha miało istotne znaczenie, zwłaszcza po przejściach z jego poprzednią gospodynią, która była prezbiterianką i nie tolerowała (bądź nie rozumiała) niektórych zachowań detektywa. Wieczory spędzane wspólnie z Kitchenami stanowiły miły rytuał, i to nie tylko w wymiarze towarzyskim.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz