"Śledztwo, które dostarczyło mi wiele skrajnych emocji od irytacji po ulgę, nie było jedynym wątkiem powieści, który pochłonął moją uwagę", pisze w ciekawej recenzji Clevera na blogu "Od deski do deski".Cichym bohaterem, ale bardzo ważnym, był niezwykle sugestywnie odmalowany przekrój społeczeństwa kanadyjskiego żyjącego w Toronto pod koniec XIX wieku (...) Miałam wrażenie, ze ta pani, której pasją jest oprowadzanie miłośników cyklu o detektywie Murdochu po Toronto w strojach z minionej epoki, jak przeczytałam na okładkowym skrzydełku,była również i moją przewodniczką na kartkach tej książki, a intryga kryminalna tylko pretekstem do wycieczki w czas przeszły, by poczuć ducha epoki tak barwnej i jednocześnie kontrastowej w swoich przemianach społecznych, demograficznych i ekonomicznych".
28.12.2011
27.12.2011
"Czar kończącego się stulecia..."
"... wraz z powiewem zmian stanowi stały element atmosfery książki, tworzą ją również bohaterzy, czasem typowi dla okresu, którego schyłek jest dane obserwować, a czasem nawiązujący swoją osobą do tego co ma dopiero rozkwitnąć, chociaż początki już są widoczne", pisze Kasia w recenzji Biednego Toma na swoim blogu, Taki jest świat. Zapraszam do przeczytania!
24.12.2011
Wesołych Świąt!
Wraz z Wydawcą Detektywa Murdocha życzę wszystkim Czytelnikom bloga zaczytanych i radosnych świąt!!!
19.12.2011
Trochę nowości
Zastanawiacie się może, co nowego u Maureen Jennings?
Oto garść informacji.
W dalszym ciągu promuje swą najnowszą książkę, Season of Darkness. Z dużym powodzeniem, trzeba już bowiem było zrobić dodruk, a na rynku pojawiła się przecież nie tak dawno, bo w sierpniu tego roku.
Obecnie można ją spotkać w Wielkiej Brytanii, dokąd poleciała między innymi po to, by zebrać dokumentację do ostatniej powieści z trylogii Season of Darkness, No Known Grave. A także - żeby spędzić święta z przyjaciółmi :)
A już w styczniu stacja GlobalTV zaczyna emisję serialu, nad którym pracowała Maureen razem ze swoją partnerką biznesową (czy może raczej - kreatywną!), Bomb Girls. Klikając tutaj możecie łyknąć nieco jego atmosfery! I koniecznie zwróćcie uwagę na aktora, pojawiającego się w 43 sekundzie trailera. Kto go rozpozna?!
16.12.2011
Najbardziej udane...
... pisze Agnesscorpio na swoim blogu Bez przebaczenia. Co zasłużyło na takie miano i dlaczego - sprawdźcie sami! :)
Co dwunasty wygrywa!
Jeśli jeszcze ktoś z Was, zaglądających na tego bloga, nie ma Biednego Toma, to jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy. Studentsnews.pl proponują konkurs. Zajrzyjcie! Powodzenia!
14.12.2011
Pierwsze, jakże udane spotkanie z Murdochem
Kolejna, bardzo ciekawa recenzja Biednego Toma, tym razem na blogu Między stronami. "Wyraziści, zróżnicowani i ciekawi psychologicznie bohaterowie, intrygująca oryginalna postać detektywa, zajmująca intryga i w końcu sam tytuł powieści gwarantują doskonałą zabawę i rozrywkę intelektualną", czytamy. "Autorka dostarcza czytelnikowi nie lada rozrywki, dzięki akcji płynącej powoli pozwala uważnie śledzić sytuację, analizować zachowania poszczególnych bohaterów i ich postępowanie".
13.12.2011
Chce, by budził sympatię czytelnika...
... czytamy o Maureen Jennings i wykreowanym przez nią bohaterze na zwierciadło.pl. "I tak jest!", pisze dalej Monika Stachurska. "Murdoch ma już rzeszę wielbicieli, którzy niecierpliwie będą czekać na następną część cyklu".
12.12.2011
Gratka w kolorze sepii
Zaczynają się pojawiać pierwsze recenzje Biednego Toma. "To połączenie Dickensa i Conan Doyle'a z domieszką charakterystycznej nuty Maureen Jennings. Gorąco polecam!", pisze Isadora na swoim blogu "Zwiedzam wszechświat".
8.12.2011
Znowu konkurs!
Dziś o kolejnej okazji do wzbogacenia swej biblioteczki o Biednego Toma :)
Jeśli w wyobraźni lubicie przenosić się w czasie - zajrzyjcie koniecznie na portal We dwoje. Tam - oprócz przyjemności podróży w przeszłość czeka na Was - jeśli wygracie - trzecia część Murdocha. Warto sobie zrobić prezent pod choinkę, oj warto!
7.12.2011
Kasiu, zarygluj drzwi!
W jednym z pierwszych rozdziałów Psów pewien człowiek podśpiewuje sobie taką oto piosenkę (tutaj w damskim wydaniu. Uprzedzam! Wpada w ucho!)
Co ciekawe, to z tej piosnki, opublikowanej przez wydawcę i miłośnika muzyki, Davida Herda w szkockim śpiewniku ludowym, Ancient and Modern Scottish Songs (1776), zdaje się pochodzić angielskie powiedzonko, "Kasiu, zarygluj drzwi" (Katy bar the door). "Dmuchaj na zimne", moglibyśmy je przetłumaczyć, a więc "zrób wszystko, co możliwe, żeby uniknąć zagrożenia". Wysłuchana przez Was piosnka nosi tytuł Get Up and Bar the Door i opowiada o tym, jak uparci byli pewien mąż i jego żona, którzy kłócili się o to, kto ma pójść zaryglować na noc drzwi do ich domu. Umówili się, że to z nich, które odezwie się jako pierwsze, będzie musiało to zrobić. W tym czasie, korzystając z okazji, dwóch "dżentelmenów" weszło, nieproszonych, do środka... Nasuwa się jeszcze jedno powiedzonko, tym razem z naszego podwórka: "Mądry... Szkot po szkodzie" :)
The wind sae cauld blew south and north,
and blew into the floor;
quoth our goodman to our goodwife,
"gae out and bar the door."
5.12.2011
3.12.2011
Z planu
Dzisiaj, przy sobocie, zajrzyjmy na plan piątego sezonu serialu. Uchwycony przez czujnych fanów "Detektywa Murdocha" Yannick Bisson a to robiący prywatną przymiarkę do kolejnej sceny, a to czekający, czekający, czekający... (kto by wtedy nie zasnął?!) :)
Chodzą też słuchy, że Bisson nie zaprzyjaźnił się za bardzo z robionymi według wymogów wiktoriańskiej mody, eleganckimi butami :)
(za: Jasmyn Wylie)
(za: Nicky Priest)
Sądząc po butach - zaraz kręcimy nową scenę :)
(za: Nicky Priest)
29.11.2011
Po premierze
Biedny Tom już wystygł od piątku w księgarniach. Ktoś już widział? Czytał? Jakie są Wasze pierwsze wrażenia?
25.11.2011
Kolejna recenzja
"Stos cegieł... czyli inny punkt widzenia" - a tam entuzjastyczna recenzja Ostatniej nocy jej życia.
Oprócz kilku słów (i opinii) o fabule, znaleźć w niej można także ocenę samego wydania książki: "Prześliczne ramki z numerami rozdziałów (...) Dobrze (...) dobrany rozmiar czcionki - bez problemu czytałam powieść, czy to w domu, czy to w drodze do pracy. Na koniec okładka. Cudowna :)"
I jeszcze: "Rewelacja! Czekam na kolejne części (...) Ostatnią noc jej życia zdecydowanie polecam, a Maureen Jennings włączam do grupy ulubionych autorów (przez duże A!)".
21.11.2011
Don Jail
Pisałam, że Maureen dokonała w swej czwartej powieści o Murdochu pewnego małego zamieszania: uczyniła autentyczną postać, która kierowała więzieniem Central Prison, naczelnikiem innego więzienia - Don Jail. Zrobiła tak dlatego, że budynek Don Jail istnieje do dzisiaj, i kto ciekawy- ten, będąc w Toronto - może się przespacerować na 550 Gerrard Street East i osobiście go zobaczyć. Po drugie, pisząc powieść korzystała z pamiętnika i innych zapisków owego naczelnika, fascynujących, jak sama mówi. Do tego stopnia, że niektóre wypowiedzi postaci w książce to prawdziwe słowa naczelnika Massie. Doprawdy, to kryminał historyczny co się zowie!
Don Jail nazywany bywa "ukrytym skarbem Toronto". Więzienie zostało wybudowane między 1862 a 1865 rokiem i w tamtym czasie było największą taką placówką w Ameryce Północnej.
Don Jail, lata sześćdziesiąte XIX wieku, z widocznym centralnym pawilonem
Więźniów w Don Jail starano się nie tylko poddawać karze, ale również resocjalizacji. Początkowo w więzieniu było miejsce na 276 osadzonych, obecnie, po rozbudowie, może się tam znaleźć 550 osób.
Sam budynek więzienia odzwierciedlał najnowsze tendencje w projektowaniu tego rodzaju instytucji i był świetnie zaprojektowany (przez Williama Tohmasa, jednego z najważniejszych architektów XIX wieku). Każdy więzień miał dostęp do światła dziennego, ogrzewania i wentylacji. W ramach resocjalizacji każdy też pracował na polach, otaczających budynek.
Przed oficjalnym zniesieniem w Kanadzie kary śmierci, Don Jail było miejscem, gdzie jej dokonywano - przez powieszenie.Początkowo odbywały się one na dziedzińcu więzienia, co było wydarzeniem niemal publicznym (w 1905 roku, gdy wykonywano wyrok na Fredzie Lee Rice'u, na dachach zgromadzili się widzowie, chcący obejrzeć ten makabryczny spektakl). Od stycznia 1908 roku wyroki kary śmierci wykonywano już w budynku. W 2007 roku, podczas prac archeologicznych, na terenach należących do więzienia znaleziono ludzkie szczątki.
Obecnie stary budynek Don Jail stanowi cześć nowego szpitala Bridgepoint Health. W 2009 roku, zanim rozpoczęła się niezbędna w tym celu renowacja budynku, wszyscy zainteresowani mieli jedyną i niepowtarzalną okazję do zwiedzenia więzienia.
centralny pawilon Don Jail obecnie
(za: Toronto Savvy)
Nowy budynek Don Jail
16.11.2011
Coś miłego
Dwudziestego ósmego września tego roku podałam na blogu taką informację .
Dzisiaj dzielę się z Wami kolejną :) :
"CBS będzie kontynuować Detektywa Murdocha, serial detektywistyczny rozgrywający się w epoce wiktoriańskiej, którego zakończenie ogłosiła wcześniej Citytv.
We wrześniu Citytv oznajmiła, że po zakończeniu piątego sezonu, nad którym prace trwają obecnie, nie zamierza kontynuować serialu.
We wtorek główny producent Shaftesbury oraz CBC ogłosili, że powstanie szósty sezon godzinnych odcinków, z Yannickiem Bissonem w roli detektywa Williama Murdocha (...)
>>Mamy jeszcze tyle historii do opowiedzenia i cieszymy się, że we współpracy z zespołem z CBS Detektyw Murdoch wreszcie zostanie pokazany widzom w całym kraju oraz coraz szerszemu gronu zagorzałych wielbicieli serialu<<, napisała w oświadczeniu Christina Jennings, prezes i naczelna wytwórni Shaftesbury".
Pamiętacie akcję z petycją? To jeden z dowodów na to, że grupy nacisku mają moc! :)
Peter Mitchel, główny producent, oznajmia decyzję o kontynuacji serialu
przez CBS aktorom i ekipie Detektywa Murdocha
(za: Nicky Priest)
15.11.2011
Toronto Central Prison
O charakterystycznej dla Maureen Jennings wierności szczegółom historycznym, faktograficznym i lokalizacyjnym pisaliśmy już i czytaliśmy wiele. Dla niej samej jest to sprawa najwyższej wagi, w czwartej powieści o Murdochu bowiem znajdujemy "słowo od Autora", w którym tłumaczy się z pewnego historycznego przekłamania. Rzecz dotyczy naczelnika więzienia, z którym zetkniemy się w powieści. To postać autentyczna, pracująca jednak w Central Prison, wyjaśnia Maureen, a nie w Don Jail, jak to jest w książce. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej pierwszemu z nich.
Central Prison w Toronto
(za: Wikipedia)
(za: Wikipedia)
Oto Central Prison. Więzienie to, nazywane też Central Prison for Men lub, potocznie, The Toronto Jail, powstało w 1873 roku i mogło pomieścić 336 skazanych. Zbudowano je na skrzyżowaniu King Street i Strachan Avenue (zainteresowani mogą rozpocząć poszukiwania tutaj :) ), kiedy jeszcze rejon ten znajdował się daleko do obszarów mieszkalnych Toronto. Więzienie według planów miało być zakładem przemysłowym, produkującym wagony dla Canada Car Company. Resocjalizacja więźniów następowała poprzez pracę i dyscyplinę. W parę lat po otwarciu więzienia okazało się jednak, że zaczynało ono zdobywać złą sławę jako miejsce szczególnie okrutnego traktowania więźniów. Stało się tak głównie za sprawą pierwszego naczelnika Central Prison, alkoholika i byłego oficera wojskowego oraz szefa policji miasta Toronto. To on między innymi zalecał kary chłosty, odmawiał podawania chorym więźniom lekarstw i był zwolennikiem potajemnych pogrzebów odprawianych pod osłoną nocy. Podczas gdy następni naczelnicy starali się załagodzić panujące w więzieniu zasady, strażnicy trzymali się dawnych, brutalnych metod. Coraz bardziej popularne i wprowadzane na całym świecie zmiany w systemie penitencjarnym spowodowały, że w 1915 roku więzienie to zostało zamknięte, a w jego budynku powstała baza wojskowa i centrum dla nowych imigrantów.
W 1920 roku główny budynek więzienia został rozebrany, a dzisiaj jedyną pozostałością po nim jest kaplica więzienna.
To, co pozostało. Kaplica więzienna, widok od strony zachodniej.
(za: Wikipedia)
9.11.2011
W podróży
Gdy będziecie podróżować w najbliższym czasie PKP Intercity, sięgnijcie po listopadowy magazyn W podróży. Tam, oprócz innych ciekawych artykułów, znajdziecie też recenzję Pod gwiazdami smoka. "Książki są bardziej prawdziwe, pokazują biedę i brzydotę świata, nie stronią od przekleństw, ponurych zaułków, brudnych domów i wulgarnych prostytutek", pisze KGT, porównując powieści z serialem. Brzmi zachęcająco? ;)
4.11.2011
Wyniki konkursu
Zgodnie z zapowiedzią - dzisiaj lista zwycięzców naszego pierwszego blogowego konkursu :)
Detektyw Murdoch pracuje w czwartym komisariacie w Toronto, przy ulicy Wilton Street.
Takiej właśnie odpowiedzi jako pierwsi udzielili:
Beata Suluk
Maria Jelonek
i
Łukasz Mikorski
Spośród pozostałych uczestników konkursu wylosowałam jeszcze jednego, który również otrzyma najnowszą powieść o Murdochu. Jest to
Hanna Piecychna
Biedny Tom już wystygł wyruszy pocztą do zwycięzców tuż po opuszczeniu drukarni. Gratuluję! :)
2.11.2011
Pies kontra szczur
Rozmaite rozrywki znajduje sobie człowiek. Rozmaitymi sposobami dostarcza sobie adrenaliny. I nieco grosza.
Pierwsze strony powieści Spuśćmy psy wprowadzają czytelnika w ponury świat walk psów - ale nie takich, które od razu przychodzą nam na myśl. To dog-baiting, czyli szczucie psów na inne zwierzęta, trzymane na uwięzi lub w zamkniętym obszarze. Jennings opisuje szczucie psów na szczury.
Czy to legalne, można zapytać? Obecnie w większości krajów (w tym również w Kanadzie!) - nie. Ale w przeszłości bywało to różnie. Ogólnie rzecz biorąc szczucie psów na inne zwierzęta zostało zakazane w pierwszej połowie dziewiętnastego wieku przez parlament angielski. Wyjątek stanowiły walki psów ze szczurami (choć w tym wypadku "walka" wydaje się dość niefortunnym sformułowaniem).
Do starcia dochodziło na specjalnej arenie. Zadaniem psa było zagryzienie jak największej liczby szczurów. Nad wszystkim czuwał sędzia oraz osoba pilnująca czasu. Czasem nad areną wieszano siatkę, aby zapobiec ucieczce gryzoni.
Zasady walki zmieniały się niekiedy ze starcia na starcie.
Zasady walki zmieniały się niekiedy ze starcia na starcie.
Na ostatnim rysunku możemy prześledzić, w jaki sposób przygotowywano walkę (od łapania szczurów począwszy).
Mocny akcent na początek powieści.
30.10.2011
Ogłoszenie listy...
...zwycięzców konkursu nastąpi w piątek, czwartego listopada.
Ze względu na dużą liczbę poprawnych odpowiedzi :) , spośród wszystkich uczestników konkursu (oprócz pierwszych trzech osób) wylosuję jeszcze jednego, który również otrzyma Biednego Toma!
29.10.2011
KONKURS!
Uwaga, uwaga!
W związku ze zbliżającą się premierą trzeciej powieści Maureen Jennings o detektywie Murdochu ogłaszam konkurs, w którym nagrodą będzie egzemplarz Biednego Toma. Wystarczy odpowiedzieć na jedno pytanie:
Jaki numer nosi komisariat, w którym pracuje detektyw Murdoch, oraz gdzie się on znajduje?
(proszę podać miasto i ulicę)
Nagrodzone zostaną trzy pierwsze osoby, które nadeślą poprawną odpowiedź na adres redakcja@detektywmurdoch.pl Czytelnicy bloga nie powinni mieć z jej udzieleniem żadnego problemu! :) Ze zwycięzcami skontaktuję się mailowo.
Trzymam kciuki i czekam na odpowiedzi.
21.10.2011
Listopadowa premiera
Już oficjalnie wiadomo.
Biedny Tom już wystygł, trzecia powieść o detektywie Murdochu, pojawi się w księgarniach 25 listopada.
W związku z tym wydarzeniem czytelnicy bloga mogą się spodziewać wkrótce pierwszego blogowego konkursu!
17.10.2011
Zdjęcia, zdjęcia...
Dzisiaj porcja zdjęć, którymi wytwórnia Shaftesbury podzieliła się z czytelnikami Spraw detektywa Murdocha. (Thank you, Shaftesbury!) Wszystkie z planu serialu. Jak widać - świetna atmosfera, dużo uśmiechów, współpracy, pięknych strojów i dopracowanych wnętrz. Szkoda, że to ostatni sezon. Przypominam o petycji! :)
Wszystkie zdjęcia w dużej rozdzielczości. Kliknijcie, żeby zobaczyć najdrobniejsze detale!
13.10.2011
Autografy
Jeśli oprócz czytania powieści o Murdochu lubicie też oglądać serial o nim, ten wpis jest dla Was!
To zdjęcie leży właśnie przede mną na biurku. Tak, to czwórka głównych bohaterów serialu i ich autografy. Wprost z Kanady, z Shaftesbury Films. Jeśli marzyłoby Wam się mieć takie samo zdjęcie na murdochowej półce, napiszcie do Shaftesbury. Wystarczy kilka słów: o tym, że jesteście z Polski, lubicie Murdocha, czytacie powieści i przepadacie za serialem. I że takie zdjęcie zrobiłoby Wam wielką frajdę.
Przy okazji dacie sygnał, że przykro Wam jest z powodu zakończenia produkcji serialu. Oto adres mailowy, na który można wysłać prośbę o zdjęcie: mailbox@shaftesbury.ca
A jeśli ktoś chciałby imiennie zaprotestować przeciwko kończeniu produkcji Detektywa Murdocha, może zrobić to na stronie z oficjalną petycją. Podpisało ją już ponad 500 fanów serialu z całego świata - nie może zabraknąć tam i polskiego głosu! ;)
9.10.2011
Konkurs Yoskine
Uwaga wszyscy, którzy jeszcze nie mają w swoich biblioteczkach pierwszej i drugiej powieści o detektywie Murdochu. Na stronie Yoskine, marki kosmetycznej, dbającej nie tylko o fizis kobiety, ogłoszono konkurs, w którym do wygrania jest Ostatnia noc jej życia i Pod gwiazdami Smoka. Wystarczy tylko mieć dobry pomysł na własny kryminał! :)
6.10.2011
Motto...
And Caesar's spirit, ranging for revenge,
Shall in these confines with a monarch's voice
Cry "Havoc," and let slip the dogs of war;
That this foul deed shall smell above the earth...
A twój duch, Cezarze - szukając zemsty -
Shall in these confines with a monarch's voice
Cry "Havoc," and let slip the dogs of war;
That this foul deed shall smell above the earth...
A twój duch, Cezarze - szukając zemsty -
rzuci swym mocarnym głosem
Rozkaz zagłady i spuści z uwięzi
psy wojny; aby nikczemność tej zbrodni
znalazła echo w bijącym nad ziemią
smrodzie ludzkiego ścierwa
Juliusz Cezar, akt III, scena I
przekład: Stanisław Barańczak
przekład: Stanisław Barańczak
Tu, tu i tu można znaleźć szekspirowskie cytaty, również w tłumaczeniu Barańczaka, które otwierały poprzednie powieści o Murdochu.
2.10.2011
Premiera
Dwa tygodnie temu, 17 września, w Tranzac Club w Toronto odbyła się oficjalna premiera najnowszej książki Maureen Jennings, Season of Darkness. Na premierę przybyli goście z Kanady, Stanów Zjednoczonych a nawet Wielkiej Brytanii. Kolejki po autograf autorki zdawały się nie mieć końca. W wydarzeniu brał też udział między innymi Tom Craig, którego wielbiciele serialu Detektyw Murdoch pamiętają zapewne z roli inspektora Brackenreida, a który w powstaniu Season of Darkness odegrał bardzo istotną rolę (o czym sama Maureen mówiła zresztą wielokrotnie). Razem z pisarką czytali dla publiczności fragmenty nowej powieści.
Dla tych, którzy ciekawi są, jak wyglądało to wydarzenie, kilkanaście zdjęć na stronie SNAP. Ci, którzy z blogiem są za pan brat, z pewnością rozpoznają na nich co najmniej kilka osób! :)
(foto: Merik Williams)
28.09.2011
Ostatni
Mniej pomyślne wieści dochodzą z CityTv. Właśnie podano do publicznej wiadomości, że do pierwszych dni listopada, w Toronto i okolicach, trwają zdjęcia do piątego I OSTATNIEGO sezonu Detektywa Murdocha. Do grona dobrze nam znanych aktorów dołączą Measha Brueggergosam, Aaron Ashmore, Georgina Reilly oraz Jill Halfpenny.
Prezes i naczelna wytwórni Shaftesbury, Christine Jennings: "Choć przykro nam, że to już ostatni sezon Detektywa Murdocha, to jesteśmy wdzięczni Rogers i Citytv za to, że wierzyli w serial i zabrali nas w tę podróż, która trwała ponad siedem lat. Byliśmy świadkami, jak serial zyskuje coraz większą popularność przy entuzjastycznym wsparciu widzów w Kanadzie i na całym świecie, a teraz czekamy na udane jego zakończenie, które przyniesie satysfakcję wszystkim jego fanom. Dziękuję wam, którzy byliście jednymi z najbardziej utalentowanych aktorów i twórców, z jakimi do tej pory dane mi było pracować przy tworzeniu tego niezapomnianego serialu".
A my, oczekując ostatniego sezonu serialu, cieszmy się na kolejne powieści, od których się to wszystko zaczęło :) W listopadzie Biedny Tom, a w przyszłym roku... :)
Maureen z Christine Jennings
(zbieżności nazwisk... przypadkowa!)
(Iden Ford Photography)
24.09.2011
Oficynka potwierdza
Sprawy detektywa Murdocha - a jednocześnie wszyscy czytelnicy bloga, którzy nie mogą się doczekać trzeciej części powieści o przystojnym detektywie z Toronto - dostały od Oficynki małą przesyłkę. To podnoszące na duchu zapewnienie, że w listopadzie książka pojawi się na półkach! Zresztą, zobaczcie sami. Przy okazji, może skusicie się na jeszcze jakąś lekturę na jesień? Jesienne wieczory są długie, a książki o Murdochu czytają się bardzo szybko... :)
21.09.2011
Gorączka złota
Uwaga! Zdradzamy nieco fabuły pierwszego odcinka piątej serii Murdocha! I odsyłamy do fantastycznych zdjęć!
Pierwszy odcinek piątej serii "Detektywa Murdocha" przenosi nas do Klondike, gdzie Murdoch, wycofawszy się na chwilę ze swojej detektywistycznej kariery, przyłącza się do poszukiwaczy złota i chce wyłowić ze strumieni fortunę. Kiedy dochodzi do morderstwa, udaje się go przekonać, by powrócił do swojej profesji i pomógł w rozwiązaniu sprawy.
19.09.2011
Piąty sezon Murdocha
Dzisiaj trochę nowości na temat nowego, piątego sezonu serialu "Detektyw Murdoch". Zdjęcia trwają, wiosną przyszłego roku ma wejść na ekrany - miejmy nadzieję, że także polskich telewizorów :)
Oto, kilka słów od odtwórcy głównej roli, Yannicka Bissona (tutaj pełniącego rolę prezentera na rozdaniu telewizyjnych nagród Gemini) oraz jego żony, również aktorki, Chantal Craig:
To, co nas najbardziej interesuje, zaczyna się około 1minuty i 30 sekundy filmiku. To właśnie wtedy Bisson mówi o zaletach pracy "w domu" i wyświetlania "w domu" projektu nad którym się pracuje. "Gram już od trzydziestu lat", mówi Bisson, "i zawsze moje filmy wyświetlane są za granicą, w USA, dlatego to takie wspaniałe - uczestniczyć w serialu, który jest wyświetlany tu, w Kanadzie, dla Kanadyjczyków, którym się on podoba". Dalej Bisson uchyla nieco rąbka tajemnicy na temat piątego sezonu serialu. Mówi, że zdjęcia są już na półmetku, oraz zdradza, że Murdoch pojedzie do Jukon, gdzie trwa gorączka złota, że odwiedzi go gość z jego przeszłości, z Anglii... Według Chantal Craig piąty sezon ukaże też nową, skrywaną dotąd stronę detektywa, bardziej intensywną, emocjonalną.
Byle do wiosny... :)
Nawiasem mówiąc... trzydzieści lat? Wie ktoś może kiedy i w jakim filmie zadebiutował Yannick Bisson?
Nawiasem mówiąc... trzydzieści lat? Wie ktoś może kiedy i w jakim filmie zadebiutował Yannick Bisson?
14.09.2011
"Zajmująca, choć niespieszna lektura"
Tak o Pod gwiazdami Smoka pisze na swoim blogu Zaczytana. I jeszcze: "zapewnia porcję porządnej prozy społecznościowej, gdzie zagadka śmierci i policyjne śledztwo stanowią zaledwie pomysłowe spoiwo dla bardzo wszechstronnie i solidnie obudowanej historii ludzkich dramatów i zmagań z losem". Warto też przeczytać komentarze do recenzji Zaczytanej :)
12.09.2011
Dutka
Czy Detektywa Murdocha czytają koniarze? Czy koniarze zaglądają na ten blog? Jeśli tak, to pewnie nie będą mieli problemu ze zrozumieniem, do czego służy dutka. Muszę przyznać, że już pierwsze spotkanie ze zdaniem "Are we going to twitch her, or not?" (w odniesieniu do klaczy) w Biednym Tomie dało mi sporo do myślenia. Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania doprowadziły mnie do... dutki.
Oto ona:
A do czego służy?
Zakłada się ją na górną wargę konia i wymyślnie (ponoć) wykręca, tak by poskromić go podczas, na przykład, zabiegów weterynaryjnych. Przyznam, że dość okrutnie to wszystko wygląda, fachowcy jednak twierdzą, że dobrze założona dutka nie wyrządza koniowi krzywdy.
A jak to było w Biednym Tomie?
Dowiecie się w listopadzie :)
7.09.2011
Dwójka nie tak znów drugoplanowych bohaterów
Każdy, kto już w listopadzie będzie czytał Biednego Toma... z pewnością zwróci uwagę na matkę Olivera Wickena. Dumną wdowę, samotnie wychowującą dwójkę dzieci - w tym jedno niepełnosprawne. Niewzruszenie przekonaną o prawości syna. Każdy też zastanowi się, jak wygląda Jarius Gibb, członek rodziny Eakinów, nieustannie w różnych konfiguracjach pojawiającej się na kartach książki. Uchylmy rąbka tajemnicy - choć przecież wcześniej uczynili to twórcy filmu Biedny Tom już wystygł.
6.09.2011
Robert Cichowlas w świecie alternatywnym
Niedawno na blogu Roberta Cichowlasa, redaktora, recenzenta, publicysty, twórcy bloga poświęconego Grahamowi Mastertonowi, agenta literackiego autora horrorów, Morta Castle'a, na Europę Wschodnią, a od niedawna także i pisarza, pojawiła się recenzja Ostatniej nocy jej życia. "Zarówno pomysły, jak i pióro ma doskonałe", pisze o Maureen Jennings Cichowlas. "Odnosiłem wrażenie, jakbym tam był, z tymi wszystkimi ludźmi, w innym czasie, jakby w świecie alternatywnym", opowiada o wrażeniach z lektury. A na koniec dodaje, "Teraz do Poirota dołączył detektyw Murdoch. Z przyjemnością sięgnę po drugi tom jego przygód. A niniejszy polecam".
Przepyszna recenzja! :)
4.09.2011
U dentysty
Tak, jak pisałam ostatnio, wizyta Murdocha u dentysty stała się koniecznością. Górujący nad wszystkim innym w gabinecie fotel każdego przyprawiłby o palpitację. Dentysta zapewne zauważył nietęgą minę swojego pacjenta, szybko opowiedział mu bowiem o podtlenku azotu, który zaaplikuje mu podczas zabiegu. Większość osób zna go pod nazwą "gaz rozweselający". Lekarz zapewniał, że wprawia niemal wszystkich pacjentów w stan euforii i kompletnie znosi ból.
Tak mniej więcej wyglądał Murdoch tuż przed zabiegiem.
31.08.2011
Fotel
Jak już wcześniej pisałam, Murdoch, pomimo przeszywającego bólu zęba, woli na razie korzystać z domowych sposobów łagodzenia sytuacji (pamiętacie olejek goździkowy?) :) W końcu jednak ból staje się nie do zniesienia i detektyw, chcąc nie chcąc, wchodzi do gabinetu dentysty.
"(...) tym, co w pokoju dominowało, był Fotel. Stał na postumencie, w samym jego centrum".
Obleciał Was strach? Spokojnie. W następnym wpisie pojawi się kilka informacji o stosowanych w XIX wieku znieczuleniach! :)
28.08.2011
Propozycja
Dla tych, którzy na spóźnione wakacje wybierają się do Ontario. Albo dla tych, którzy mieszkają w pobliżu. "Z kart książki na ekran" - to tytuł spotkania z Maureen Jennings, które odbędzie się w Bibliotece Publicznej w Bradford West Gwillimbury. Za jedyne pięć dolarów kanadyjskich można będzie posłuchać Maureen, a także skosztować drobnych przekąsek! ;)
Tych, którzy tam będą, prosimy o relację!
24.08.2011
Szczegóły
Lubię wyobrażać sobie ze szczegółami świat przedstawiony przez Maureen Jennings. Pomagają mi w tym twórcy serialu o Murdochu. Dbają o to, by każdy drobiazg na planie miał swój udział w tworzeniu prawdziwej wiktoriańskiej scenerii.
Dzisiaj lampa, którą posługiwał się Murdoch i inni policjanci w tamtych czasach. Tak wygląda zachowany do dzisiaj oryginał:
A taką lampą posługiwał się Murdoch - Outerbirdge w filmie.
20.08.2011
Warto czytać Murdocha!
Murdocha boli ząb. Sprawa nie jest prosta. Detektyw jest tylko człowiekiem, boi się dentysty jak ognia, zresztą w XIX wieku w Toronto nikt nie słyszał o szybkoobrotowych wiertarkach czy światłoutwardzalnych plombach. Odkłada wizytę w gabinecie i zdaje się na porady swojej gospodyni, pani Kitchen. Sprawdziłam - jedną z nich można zastosować i dziś! Naturalna i skuteczna. Polecam olejek goździkowy :)
"Olejek goździkowy otrzymuje się z pączków kwiatowych goździkowca, Caryophyllur aromaticus, w procesie destylacji z parą wodną. Ta metoda otrzymywania pozwala na zachowanie w jego składzie substancji mineralnych i witamin.
Głównym składnikiem aktywnym olejku goździkowego jest eugenol (86-96%). Medyczne własności olejku z goździkowca korzennego to działanie antyseptyczne, antybakteryjne, przeciwwirusowe. Działa również wykrztuśnie i oczyszcza z nadmiaru śluzu (katar, zapalenie oskrzeli).
Ma silne działanie przeciwbólowe, wspomaga leczenie reumatyzmu, artretyzmu, nerwobólów.
Jest używany w stomatologii - w przypadku ostrego bólu zęba wywołanego ostrym zapalenia miazgi oraz do dezynfekcji kanałów korzeni zębowych.
Wykazuje właściwości przeciwbakteryjne o szerokim spektrum oraz przeciwgrzybiczne.
Olejek goździkowy posiada właściwości immunostymulujące - wzmacnia system odpornościowy, jak również odświeża i witalizuje cały organizm" (informacje z portalu "Dbaj o zdrowie").
Warto czytać Murdocha!
16.08.2011
Co słychać u Autorki? (cz.2)
W czerwcu pisałam, że Maureen z pewnym niedowierzaniem potraktowała informację o przyznaniu jej Grant Allen Award. Dzisiaj mogę napisać, że słowo ciałem się stało. Parę dni temu Maureen powróciła z Wolfe Island. Tam właśnie wręczono jej nagrodę, tam też wygłosiła prezentację i udzielała wywiadów. Mamy nadzieję, że znalazła też chwilkę , by nabrać sił, tak bardzo potrzebnych w jej niezmiernie intensywnym życiu zawodowym. I jak tu nie wierzyć, że życie zaczyna się po czterdziestce! ;)
Maureen odbiera nagrodę...
... i udziela wywiadu
A oto nagroda.
(Iden Ford Photography)
13.08.2011
Co słychać u Autorki?
"Maureen Jennings, napisawszy siedem świetnych powieści kryminalnych osadzonych w realiach wiktoriańskiego Toronto, w których główną rolę odgrywał poważany - a obecnie również znany z ekranów telewizyjnych - detektyw Murdoch, w Season of Darkness przenosi czytelnika za ocean i zupełnie inny czas, wiele dziesięcioleci do przodu.
Pisarka z Toronto umieszcza akcję swojej nowej serii na angielskiej wsi w czasie drugiej wojny światowej, głównym bohaterem czyniąc Toma Tylera, który jest tak samo skomplikowanym i interesującym człowiekiem, jak Murdoch (...) Każda powieść Jennings to coś więcej niż zaledwie opowieść kryminalna. Na przykład w Season of Darkness dogłębnie bada historie wojenne i dramatyczne przypadki tego, co obecnie nazywamy zespołem stresu pourazowego. (..) Prowadzona przez nią dokumentacja historyczna, na przykład życia w Toronto i wiktoriańskich metod rozwiązywania zagadek kryminalnych jest nie tylko niezwykle staranna, ale także sprowadzona do rzeczywistości prywatnego życia, jak w przypadku Toma Tylera i jego rodziny, współpracowników, przestępstw, dochodzeń i tragedii (...)
Joan Barfoot"
Przeczytane na: London Free Press
Maureen pisze
(Iden Ford Photography)
9.08.2011
Oliver Wicken
To osoba konstabla Olivera Wickena jest punktem wyjścia historii opisanej przez Jennings w Biedny Tom już wystygł. Poznajemy go całkiem dobrze - opowiadają o nim różne osoby, od współpracowników, przez przypadkowych znajomych po członków rodziny. Oczytany, wrażliwy, pamiętający o innych, dowcipny, dbający... aspirujący do lepszego życia, pracowity. Wysoki, jasnowłosy. Czy to możliwe, żeby popełnił samobójstwo?
Autorka (jak zwykle w dobrym nastroju)
i konstabl Oliver Wicken (Philip Graeme)
(Iden Ford Photography)
4.08.2011
Dom przy Ontario Street
"Jego mieszkanie znajdowało się przy Ontario Street, w niedużej i łatwej do pokonania odległości od komisariatu (...) Kitchenowie mieszkali w połówce bliźniaka z ozdobną deską szczytową biegnącą wzdłuż dwuspadowego dachu. Latem obie części budynku porastał cissus rombolistny, teraz jednak na pomarańczowych cegłach ścian widać było jedynie cienkie ślady łodyg".
Może to tutaj wynajmował swoje mieszkanie detektyw Murdoch?
(Iden Ford Photography)
1.08.2011
Coś z farmacji :)
"Chloral, trichloroetanal, aldehyd trichlorooctowy CCl3CHO – bezbarwna, ruchliwa, oleista ciecz o drażniącym słodkawo-eterowym zapachu. (...). Otrzymuje się go przez chlorowanie chlorem alkoholu etylowego lub aldehydu octowego. Stosowany do otrzymywania wodzianu chloralu i pochodnych, których używa się jako środków nasennych. (...). Jest to także najstarszy syntetyczny środek nasenny". Tyle definicji. Dodam jeszcze, że po raz pierwszy został zsyntetyzowany przez Justusa von Liebiga (chemika niemieckiego) w 1832 roku. Oraz, że podawano go w zakładzie dla obłąkanych, w którym przebywała Peg, jedna z głównych bohaterek trzeciej powieści o Murdochu, Biedny Tom już wystygł.
Chloral, XIX-wieczny środek uspokajający
31.07.2011
"Stworzona z dbałością o szczegóły"
"Kolejny raz jest pod wrażeniem stworzonych przez Jennings bohaterów, którzy tradycyjnie reprezentują różne zawody i klasy społeczne", pisze Edith na blogu Kulturalnie o Pod gwiazdami Smoka. Dalej czytamy, "W tej książce poznajemy także bliżej samego Murdocha, miłośnika jazdy na rowerze i tańca, jako człowieka pełnego wrażliwości, ale także inteligencji, która pomaga mu w jego policyjnej pracy".
27.07.2011
Schottische
Murdoch, który pobierał lekcje tańca u profesora Otranto, być może nie stał się wytrawnym tancerzem, ale przynajmniej opanował teorię. Wiedział, na przykład, co do jest schottische i nawet sugerował, że można by było go odtańczyć w przedpokoju u pani Kitchen :)
25.07.2011
Annie Laurie
"Annie Laurie". Pieśń, którą siedmioosobowy chór, odwiedzający zakład dla obłąkanych, śpiewał dla Emmy Foster, długoletniej pacjentki.
Uspokajająca, prawda?
24.07.2011
"Szczerze polecam"!
"W toku śledztwa pojawiają się wskazówki, iż szantaż mógł być przyczyną morderstwa. Mógł, ale nie musiał, bowiem galeria barwnych postaci, z jaką przyjdzie się Murdochowi zetknąć, poczynając od rodziny ofiary, (nad którą ona z upodobaniem się znęcała) w osobie niemej córki, jej przybranych braci, po przebojową aktorkę kabaretową i jej oszukaną przez narzeczonego siostrę w ciąży, po skrywającą sekrety z przeszłości żonę sędziego jak i jego samego pokazuje, jak bardzo wiele osób mogło pragnąć śmierci Dolly Merishaw".
Tak pisze Zuna o Pod gwiazdami smoka na portalu Fantasy book.
22.07.2011
Nadal wokół zdrowia
Prowadząc śledztwo w sprawie śmierci konstabla z czwartego komisariatu, Murdoch puka do wszystkich domów, znajdujących się w jego rewirze. Przesłuchuje potencjalnych świadków, odwiedza też tych, którzy z Wickenem byli w jakiś sposób związani.
W jednym z takich domów spotyka samotną matkę z niepełnosprawnym dzieckiem. Kaleka dziewczynka leżała na specjalnym łóżku, dzięki któremu mogła przyjmować pozycję siedzącą. Było to coś w rodzaju dziewiętnastowiecznego wózka inwalidzkiego z dodatkową funkcją łóżka.
Matki niepełnosprawnych dzieci, które twardo stawiają czoło bezwzględnej rzeczywistości, są bohaterkami, bez względu na czas.
Matki niepełnosprawnych dzieci, które twardo stawiają czoło bezwzględnej rzeczywistości, są bohaterkami, bez względu na czas.
XIX-wieczne łóżko dla inwalidów...
... które było też wygodnym (chyba) fotelem
18.07.2011
Nieco dentystyki
(żródło: academic.brooklyn.cuny.edu)
Dzisiaj wątek medyczny. Ten z lekka przerażający obrazek przedstawia dziewiętnastowieczną sztuczną szczękę. Szczękę spod Waterloo. Skąd ta nazwa? Ano stąd, że zęby, które się w niej znajdują, pozyskiwano z pól bitewnych (w tym także i spod Waterloo), ponoć nie tylko od martwych ofiar. Jak można się spodziewać, nie były one zbyt wygodne w użyciu, pełniły więc najczęściej funkcję estetyczną. Delikwent pozbawiony własnego uzębienia przeżuwał jedzenie dziąsłami.
Z kolekcją tego typu sztucznych szczęk spotkał się Murodch w gabinecie dentysty, znajdującym się nieopodal czwartego komisariatu.
13.07.2011
Jak to bywa w zakładzie
Kiedy już ktoś się znajdzie tutaj, musi się liczyć z różnymi "atrakcjami". Z wyciszającymi kąpielami, na przykład. Z obojętnością personelu, wykonującego polecenia przełożonych. Z dziwactwami pozostałych pensjonariuszy. Peg, na przykład, musiała dawać sobie radę z sąsiadką z sali, która nieustannie, łamiącym się, ale nadal dość donośnym głosem, czasem nawet akompaniując sobie na fortepianie, śpiewała pieśń Onward Christian Soldiers.
11.07.2011
Bombowe dziewczyny
"W tym mieście rzadko można spotkać mężczyznę. Panują w nim kobiety. To jest rok 1942, nie 2011. Hitler zbombardował większość brytyjskich fabryk amunicji i sojusznicy z Ameryki Północnej pomagają zbudować doskonale funkcjonujące zakłady zbrojeniowe, którymi zarządzają kobiety.
Pokazując typową dla dzisiejszych czasów seksualność, konwenanse i politykę przez obiektyw tamtych czasów, przykuwające uwagę historie umiejscowione są w fascynującym kontekście historycznym i są świadectwem kształtowania przez kobiety swojej nowo zdobytej wolności. Choć wolność ta przyprawia je o dreszcz emocji, to jednak jej ceną są błędy, większa liczba obowiązków i liczne niebezpieczeństwa. Panujące ciągle jeszcze społeczne ograniczenia sprawiają, że wiele ich przedsięwzięć i działań musi być prowadzonych w tajemnicy".
To krótki opis nowego serialu, nad którym pracuje Maureen Jennings, Bomb Girls. Czytelnicy Spraw detektywa Murdocha w czerwcu mogli przeczytać już o nim wzmiankę.
(www.maureenjennings.com)
6.07.2011
Nowa powieść Jennings 2
Dzisiaj tłumaczenie zamieszczonego wczoraj na blogu wywiadu Maureen.
"Naprawdę chciałam napisać tę książkę.
Wiem, że to z powodu mojej historii.
Chciałam napisać o tym, co się działo poza linią frontu podczas drugiej wojny światowej, ponieważ znam tak wiele osób, noszących blizny z tamtego czasu. Poza tym pamiętam, być może nieco mgliście, ale jednak pamiętam odwagę, wytrzymałość... ludzie po prostu dawali sobie radę - i to właśnie chciałam przenieść na karty książki. Piszę o "ciemności" - dużo miejsca w powieści poświęciłam Dunkierce, która wcale nie była tak owiana romantyzmem, jak to później przyjęło się wśród Brytyjczyków. Chciałam to opisać: to jest wojna. To całe spektrum postaw: honor, odwaga, hańba, tchórzostwo, wszystko, głupota, inteligencja, błędy...Wszystko to starałam się pomieścić w książce, która jest jednocześnie powieścią kryminalną. To było prawdziwe wyzwanie!
Tom Tyler i Murdoch są w pewien sposób podobni do mnie. Chciałam stworzyć postaci, które są udręczone. To nie znaczy, że mnie coś dręczy - już nie! Chodzi o to, że obaj szukają swojej drogi w życiu. I obaj są w pewien sposób z różnych powodów zdławieni: Murdoch - ponieważ jest katolikiem w protestanckim mieście, protestanckim środowisku, w którym nie może wyrazić siebie tak, jak by tego pragnął, a Tyler - ponieważ znalazł się w spokojnym, wiejskim zaścianku. Podobał mi się ten pomysł: dwaj bardzo bystrzy mężczyźni, którzy próbują wyrazić siebie poprzez swoją pracę, ale nie potrafią tego zrobić w takim stopniu, jak by chcieli.
Inspektor Tom Tyler to postać, do stworzenia której zainspirował mnie jeden z aktorów, Tom Craig, grający inspektora Brackenreida w serialu telewizyjnym o Murdochu. Kiedy go poznałam, wspaniałego rudzielca, stwierdziłam, że jest tak wszechstronny, że bardzo mi się podoba jako postać, i go trochę >>podkradłam<<"
5.07.2011
Nowa powieść Jennings
Niedawno pisałam o tym, jak bardzo zapracowana jest w tym roku Maureen Jennings. Już niedługo, po wakacjach, odbędzie się wielka premiera jej najnowszej powieści, której akcja rozgrywa się w Anglii w czasie drugiej wojny światowej. O tej książce - a także o detektywie Murdochu - opowiada sama Maureen (tłumaczenie w najbliższych dniach).
4.07.2011
Jeszcze o komisariacie
Pisałam już o czwartym komisariacie przy Wilton Street w Toronto. To tam pracuje detektyw Murdoch, nie mogąc się doczekać awansu na inspektora policji (bądźmy szczerzy, w tamtych czasach katolik raczej nie miał szans na żadne eksponowane stanowisko). Być może tak w rzeczywistości wyglądał budynek komisariatu z zewnątrz?
Subskrybuj:
Posty (Atom)